Aktualności » Techniki rozpalania ognia bez zapałek: tradycyjne i nowoczesne metody

Techniki rozpalania ognia bez zapałek: tradycyjne i nowoczesne metody

Ognisko to najważniejsze miejsce w każdym obozowisku poza szlakiem. Jego rozpalenie może uratować w wielu sytuacjach nawet życie. Aby to jednak zrobić, będziemy potrzebować niezbędnego przygotowania oraz specjalnych przedmiotów, które umożliwią wykrzesanie ognia. Poznaj techniki rozpalania ogniska oraz dowiedz się, jak zrobić to poprawnie, aby przetrwać w leśnej głuszy. 

Ognisko – dlaczego warto rozpalić je poza szlakiem? 

W czasach pierwotnych człowiek zyskał ogromną przewagę nad innymi stworzeniami w momencie, gdy okiełznał ogień. Rozpalając pierwsze ognisko zgromadził wokół siebie przedstawicieli swojego gatunku, dając im ciepło i bezpieczeństwo. Z czasem dzięki ogniowi zaczęto przyrządzać jedzenie, a także wykorzystywać go do m.in. produkcji broni.

 

Obecnie ognisko to jedna z atrakcji podczas kempingu, wycieczki do lasu lub samotnej wędrówki poza szlakiem. W bezpiecznym i scyfryzowanym świecie nie pełni aż tak dużej roli jak kiedyś. Przeważnie przyrządza się na nim różnego rodzaju potrawy lub po prostu siedzi przy nim w ramach relaksu. Sytuacja zmienia się w momencie, gdy od rozpalenia ogniska zależy nasze być albo nie być.

 

Do takich sytuacji dochodzi w momencie, gdy zgubimy się, musimy przetrwać noc w dziczy lub potrzebujemy źródła światła i ciepła. Wówczas ognisko staje się elementem naszego schronienia, a podtrzymywanie go jest głównym zadaniem każdego, kto chce przetrwać. To również jedyne miejsce poza szlakiem, gdzie możemy przyrządzić pełnowartościowy i ciepły posiłek. 

 

Dzięki ognisku możemy ogrzać się w zimną nocą, podczas mrozu lub w momencie, gdy przemoczymy ubranie, np. przechodząc przez rzekę lub zbiornik wodny. Oświetla ono również nasze schronienie, dając możliwość przygotowania broni, zbudowania szałasu bądź po prostu odstraszenia zwierząt. Ponadto, ognisko daje poczucie bezpieczeństwa i sprawia, że samotna noc na bezdrożach jest mniej uciążliwa. 

 

Podstawy rozpalania – podpałka

Najważniejszą rzeczą, którą będziemy potrzebować do szybkiego i skutecznego rozpalenia ogniska jest skuteczna podpałka. Spece od przetrwania oraz fani bushcraftingu podkreślają, że przygotowanie ognia powinno zająć 80% czasu, zaś samo jego rozpalenie jedynie 20%. Rozpałkę możemy przygotować samodzielnie, używając gałęzi, traw, słomy i liści zebranych w okolicy. Ważne, aby wybierać zdrewniałe lub wyjątkowo suche części roślin. W przypadku drewna zbieranego bezpośrednio z drzewa najlepiej wybierać wiszące, zaszuone gałęzie, gdyż w ich przypadku będziemy mieć pewność, że nie są zawilgocone. 

 

Alternatywą do samodzielnie przygotowanej rozpałki mogą być specjalne zestawy i komplety. Zawierają one m.in. wełnę i wosk drzewny – substancje, które szybko zajmują się ogniem i skracają czas rozpalania. Tego typu przedmioty warto przechowywać w miejscach suchych, chroniąc je przed wilgocią lub zalaniem.

 

Samodzielnie rozpalanie ogniska może zająć więcej czasu, gdyż wszystkie czynności musi wykonać jedna osoba. Począwszy od zbierania chrustu i drewna, przez rozpalanie, aż po podtrzymywanie ognia. Zdecydowanie łatwiej jest to zadanie wykonać w parze lub większej grupie, gdyż wtedy można podzielić zadania. 

 

Zebraną lub przygotowaną podpałkę należy ułożyć z paliwem zasadniczym tj. większymi kawałkami drewna i gałęzi w dwa stosy. Powinno się to robić od drobnych i łatwopalnych przedmiotów, a następnie układać większe kawałki, które potrzebują dużej ilości ciepła do zapłonu. Kluczowe będzie tutaj miejsce, w którym rozpalimy ognisko.

Jak wybrać miejsce na ognisko? 

Wybór odpowiedniego miejsca na ognisko ma znaczenie niezależnie od tego, czy planujemy biwak w lesie, czy walczymy o przetrwanie w leśnej głuszy. Od niego bowiem zależy skuteczność rozpalania, a take utrzymywania ognia. 

 

W przypadku, gdy mamy zamiar rozpalić ognisko w lesie lub parku, przede wszystkim należy kierować się kwestiami bezpieczeństwa i zgodności z obowiązującym prawem. W Polsce możemy rozpalić ogień 100 metrów od najbliższych zabudowań. W przypadku lasów musimy zrobić to w miejscu wyznaczonym przez nadleśnictwo lub właściciela. Są to z reguły specjalnie przygotowane paleniska i kempingi.

 

Jeśli jednak wybieramy się w leśną głuszę w ramach survivalu lub próbujemy przetrwać, naszym głównym priorytetem będzie znalezienia miejsca, które umożliwi nam rozpalenie i utrzymanie ognia w trudnych warunkach atmosferycznych. Przede wszystkim powinniśmy wybierać miejsca z naturalnymi przeszkodami dla wiatru i deszczu. Najlepsze będą skalne ściany, powalone drzewa lub duże głazy. Należy jednak unikać miejsc nisko położonych, np. niecek, wąwozów, wyschniętych koryt rzek i potoków. W momencie wezbrania wody może bowiem dojść do ich podtopienia lub zalania.

 

W pobliżu ogniska nie może być również elementów łatwopalnych, np. mocno wysuszonych traw czy ubrań. Warto zatroszczyć się także o odpowiednie oddalenie szałasu lub naszego schronienia od źródła ognia, aby nie zajęło się ono w nocy lub podczas naszej nieobecności. Dobrą praktyką jest przygotowanie wody lub ziemi, którą będziemy mogli w każdej chwili się posłużyć do ugaszenia ogniska.

 

Gdy wybraliśmy już odpowiednie miejsce, czas na rozpalanie. Większość z nas skorzysta z zapałek lub zapalniczki, lecz zdarzają się sytuacje, w których nie mamy dostępu do dobrodziejstw cywilizacji. Wówczas czeka nas prawdziwy survival. 

 

Techniki rozpalania ognia bez zapałek

Istnieje co najmniej kilka technik i metod, wykorzystujących różnego rodzaju narzędzia i sprzęt do rozpalania ognia z pominięciem klasycznych zapałek. Część z nich dostępnych jest w sklepach dla survivalowców jako gotowe komplety. Pozostałe zaś wymagają umiejętności buschcraftingowych oraz manualnych. Metody i techniki należy wybierać zgodnie z dostępnym sprzętem, poziomem zaawansowania oraz posiadanymi talentami. Jeśli od rozpalenia ognia nie zależy nasze życie, najlepiej jest wybrać tę technikę, która sprawi nam po prostu przyjemność i nie narazi nikogo na niebezpieczeństwo. 

Łuk, pług i świder ogniowy

Jedną z najbardziej pierwotnych metod rozpalania ognia bez zapałek jest posłużenie się narzędziami, które mają wywołać efekt tarcia. Można to osiągnąć za pomocą m.in. łuku, cięciwy, płyty opałowej, pługu oraz wrzeciona. Za pomocą tych narzędzi należy skonstruować prowizoryczne urządzenie do rozpalania. Działa ono na zasadzie pocierania drewna o drewno poprzez odpowiedni ruch dłońmi. W łuku wykorzystamy ruch obrotowy za pomocą cięciwy, w pługu będziemy pocierać kawałek drewna ostro zakończonym szpikulcem, natomiast w świdrze będziemy generować ruch obrotowy. 

 

Efektem ma być iskra, od której zapłonie wrzeciono umieszczone blisko narzędzi i rozpałki. W ten sposób uzyskamy niewielki płomień, które będzie można przenieść w miejsce głównego ogniska. Metoda ta wymaga dość dużo siły i cierpliwości, a także stworzenia odpowiednich przedmiotów. Do wykonania większości z nich niezbędny będzie nóż lub toporek

 

Metoda soczewkowa

Technika ta polega na skoncentrowaniu światła słonecznego w wiązkę, która jest wystarczająco gorąca, aby skutecznie rozpalić ogień. Można to zrobić za pomocą bryły lodowej lub kawałka szkła. Ważne, aby przedmiot miał odpowiednie proporcje i kształt soczewki. Dlatego szkło musi być grubsze w środku i cieńsze na zewnątrz. W tak spreparowanej soczewce należy skupić promienie słoneczne i skierować je na podpałkę.

 

Skuteczność tej metody zależy od tego, jakimi materiałami dysponujemy, a także czy sprzyja nam pogoda. W wielu przypadkach, np. podczas burzy, nie będziemy w stanie w ten sposób rozpalić ogniska. 

Krzesanie ognia

Skały krzemionkowe zbudowane są z krzemu i tlenu oraz posiadają budowę krystaliczną. Uderzając nimi o siebie, następuje rozerwanie i skruszenie, a tym samym gwałtowne oddzielnie ładunków elektrycznych. Wówczas powstaje iskra, za pomocą której można rozpalić ogień.

 

Aby jednak w ten sposób zapalić ognisko, musimy znaleźć kamienie o odpowiednim kształcie i rodzaju. Najlepszy będzie kwarc z ostrymi krawędziami, rozłupany na dwa kawałki. Tego typu skał należy szukać na terenach górskich oraz nad brzegami rzek i strumieni. Cała technika krzesania polega na energicznym uderzaniu o siebie kamieniami do momentu powstania iskry. Metoda może nie przynieść rezultatów, jeśli kamienie będą zawilgocone lub znajdziemy nieodpowiednie skały. 

Krzesiwa

Nowoczesną techniką rozpalania ogniska bez zapałek jest metoda oparta o użycie krzesiwa. Jest to narzędzie, które składa się z metalowego pręta wykonanego z ferrocerium (lub magnezji). Gdy jest on pocierany o metalową powierzchnię, wytwarza się iskra o wysokiej temperaturze, która może zapalić rozpałkę. 

 

Krzesiwo to popularny gadżet survivalowców i fanów buschcraftingu, które sprawdzi się nawet podczas deszczu. Nie stworzymy go sami, dlatego warto mieć go zawsze przy sobie wraz ze starterem ogniowym, w skład którego wchodzi m.in. parafinowy knot, waciki nasączone woskiem oraz żywiczne drewienka. 


Szukasz gadżetów do rozpalania ogniska bez zapałek? Sprawdź sklep dla fanów sztuki przetrwania Na Ostrzu. W naszym asortymencie znajdziesz m.in. zapałki sztormowe, krzesiwa, paliwo do ogniska w żelu oraz wiele więcej. Sprawdź, czego potrzeba w Twoim plecaku i ruszaj na szlak, aby wzniecić ogień!

Techniki rozpalania ognia bez zapałek: tradycyjne i nowoczesne metody

Opinie (22 ocen)

4.6